Wiem wiem... najpierw trzeba je zrobić. Ale na mnie liczcie. Siedzę i patrzę. Patrzę i podziwiam. I nie wiem – robić i jeść – jak one smakują? Czy robić i rysować – jak one rysują?
via: Luxirare
Z przyczyn oczywistych zostaniemy przy tradycyjnych kredkach. Ale dobrze wiedzieć, że z odpowiednio przetworzonych orzechów, nasion sezamu, ziaren zbóż, pyłku kwiatowego, migdałów, czarnego sezam, nasion, suszonych owoców i warzyw, pestek dyni i wielu innych eko-ingrediencji można wyczarować kredki. Autorkę podziwiam za kreatywność i upór w dążeniu do uzyskania zamierzonego efektu. Przepis i zdjęcia ilustrujące proces powstawania kredek krok po kroku znajdziecie tutaj.
Jadalne kredki, hmm:)
OdpowiedzUsuńteż bym się zastanawiała zjeść czy malować.
Pozdrawiam!
Świetne.
OdpowiedzUsuńLuna, zrób proszę!:) I wyślij mi jedną, w dowolnym kolorze:)
Ja mogłabym rysować, ale jestem przekonana, że moje dzieci musiałyby przynajmniej spróbować. Kredki, które wyglądają smacznie - nie sądziłam, że kiedykolwiek pomyślę o kredkach w ten sposób ;)
OdpowiedzUsuńja bym nie zjadła
OdpowiedzUsuńszkoda by było
:-)
A ja się obawiam, że jak moi raz spróbowaliby kredki, to później nie widzieliby różnicy i prawdziwe też próbowali by jeść:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie... może wymienimy się linkami?
jejku, jak tu u Ciebie fajnie ... u mnie ślimaczano aczkolwiek zapraszam w me skromne progi :)
OdpowiedzUsuńpożarłabym bez zastanowienia! skoro świecowe jadłam (przecież cos co jest różowe nie może byc niesmaczne!!!), to z tymi nie mialabym problemu ;)
OdpowiedzUsuńwerka/eliwer
Super Blog ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mój :P
Mam Nadzieje,Że Ci Się Spodoba:D
"Aśka W Orbicie Szaleństwa"
http://askaworcieszalenstwa.blogspot.com/2010/03/waksyczyli-kopoty-murowane.html
hej...
OdpowiedzUsuńkredek nie jadlam, gdy bylam mala, bo jadlam krem nivea, a poza tym kredki za moich czasow nie byly apetyczne;
....mam nadzieje, ze cos zachwycilo Cie ostatnio i wkrotce pokazesz znowu cos inspirujacego i wyjatkowego(podczytuje blog od dawna, zagladam regularnie, ale do tej pory nie zabieralam glosu)....
Jako dziecko próbowałem kredek świecowych :) te powyżej są chyba smaczniejsze a na pewno zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł !!!
OdpowiedzUsuń