Tadka niejadka, ale nie tylko dla niego. Prosty, ale fantastyczny pomysł bazujący na zabawce z mojego dzieciństwa - magnetycznym ludziku, któremu przy pomocy małego magnesu tworzyło się niesamowite fryzury i zarost. Pamiętacie?
Właściciel takiego talerza nie usłyszy od swoich rodziców - Nie baw się jedzeniem! Co gorsza, będą go do tego zachęcać! A możliwości zabawy są nieograniczone! Pozazdrościć szczęśliwcowi!
UPDATE: Była jeszcze zabawka z ludkiem z profilu, któremu rzeczony profil układało się z luźnego łańcuszka. Ech, łza się w oku kręci.
zajefajne. Ja czegos takiego ze swojego dziecinstwa nie pamietam.
OdpowiedzUsuń