23.5.09

Kanelbullar - szwedzkie bułeczki cynamonowe

Czyli, co Cynamon ma na głowie?

Lekko zmodyfikowany przepis Liski na szwedzkie bułeczki kardamonowe, u mnie jako bułeczki cynamonowe (moje uwagi kursywą i w nawiasach).



Przepis na 12 sztuk (mnie wyszło 16*)

Ciasto

1 łyżka cukru
50 ml ciepłej wody
2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant

200 ml mleka
1 łyżka śmietany
100 g masła
450 g mąki (ok. 3 szklanek)(IMO potrzeba więcej, jakieś 4 szklanki**)
120 g cukru
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka świeżo utłuczonego zielonego kardamonu (z braku kardamonu dodałam łyżeczkę mieszanki przypraw do piernika)

Nadziewanie

2 łyżki masła, roztopionego i ostudzonego
3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
(następnym razem podwoję ilość cukru i cynamonu, żeby były bardziej!)

Smarowanie

1 jajko plus 1 łyżeczka wody
płatki migdałów i (bardzo gruby) cukier

Wykonanie

W miseczce wymieszać łyżkę cukru, ciepłą wodę i drożdże.Odstawić na kilka minut aż zacznie bąblować (ok. 10 minut).

W rondelku wymieszać mleko, śmietanę i masło. Podgrzać aż masło się roztopi. Odstawić by ostygło. Wtedy połączyć z mieszaniną z drożdżami.

W dużej misce wymieszać mąkę (**IMO, jak pisałam wyżej, trzeba zwiększyć ilość mąki, która wpływa na konsystencję ciasta, ciasto powinno być zwarte, a nie lejące/klejące się, inaczej po wyrośnięciu nie uda się go rozwałkować), cukier, sól i kardamon. Połączyć z mokrymi składnikami, zagnieść ciasto (można mikserem).Przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na 1 h.

Piekarnik nagrzać do temp. 200 st C.

Ciasto rozwałkować na prostokąt wielkości 40 x 45 cm. Posmarować go masłem, posypać cukrem i cynamonem. Zwinąć jak roladę. Pokroić na kawałki grubości 3,5 - 4 cm (*kroiłam w trochę inny sposób - najpierw cały wałek na pół, później te połówki znowu na pół, i te w sumie ćwiartki znowu na pół - dlatego też wyszło mi 16 sztuk). Kawałki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem. Posmarować resztką masła. Ostawić do wyrośnięcia na 30-60 minut (nie urosną zbyt wiele).

Przed wstawieniem do piekarnika posmarować z wierzchu jajkiem z wodą, posypać cukrem i migdałami. Piec ok. 20-25 minut, aż będą koloru ciemnozłotego.

Bułeczki są pyszne i jak widać na zdjęciu, mnie najbardziej smakują ze szklanką zimnego mleka! Pycha!

Dzięki Lisko!

6 komentarzy:

  1. Wyszly super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie wyszły niestety za twarde. Jaka mogła być przyczyna? Będę wdzięczna za wskazówkę, gdyż w smaku są super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4/12/11 10:51

    Hej, mam pytanie, jaką śmietanę dodałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy1/2/12 16:19

    30 lat mieszkam w Szwecji, pieke kanelbullar od dziecinstwa. Nigdy nie widzialam Kanelbullar z zielonym kardamonem. Jezeli maja w sobie kardamon nazywaja sie "Kardemummabullar" i raczej dodaje sie nadzienie z marcepanu,a nie cukier i cynamon. Kanelbullar tez nigdy sie nie robi z platkami migdalow, wylacznie z gruboziarnistym cukrem.
    W dodatku nie dodaje sie smietanki, a drozdze musza byc swieze, a nie jakies sproszkowane! Nie dziwie sie wiec jednej z czytelniczek, ktorej nie wyrosly. Powinny mocno wyrosnac.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale koleżanka napisała, że jest przepis zmodyfikowany więc z migdałami mogą być :)

    OdpowiedzUsuń

O, jak miło :-)