6.1.10

Karnawał za 3 grosze

Czyli DIY w czasach kryzysu według VOGUE. A wszystko to z przymrużeniem oka.

Cały edytorial pochodzi z listopadowego numeru brytyjskiego VOGUE'a. W roli głównej Małgorzata Bela. Nic na to nie poradzę, że mam do niej słabość.


6 komentarzy:

  1. Ona jest jak kameleon.
    Lubię Vogue'a.

    OdpowiedzUsuń
  2. och, mi też się ta sesja bardzo podobała.
    http://pieceofglass.blox.pl/2009/11/moda-na-czas-kryzysu.html
    a przy okazji pozdrawiam serdecznie.
    bardzo fajny blog piszesz.
    słowem: cud miód ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małgosia jest genialna. Piękna kobieta. i DO TEGO MEGA ZGRABNA :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Pisze ta co zagląda, ale nie zawsze coś napisze bo z lekka nieśmiała jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj też lubię naszą Bellę :)
    sesja świetna, trochę przypomina klimat Burtona..

    OdpowiedzUsuń
  5. jak tu nie mieć do niej słabości;)))
    ciekawie tu u Ciebie,zatem pozwolę sobie na częste odwiedziny;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

O, jak miło :-)