Czyli potworne książki na półkach. Mamo nie pójdę tam, bo tam jest potwór - słyszę raz na jakiś czas z ust potomka. Dlatego też do repertuaru weszły dwa potworne tytuły. Pierwszy to Go Away, Big Green Monster! - świetna książka. Najpierw daje zadziwiającą moc, moc stworzenia dużego zielonego potwora. Wszystko zaczyna się od dwóch żółtych oczu, poprzez długi niebiesko-zielony nos i kończy się potworem. Następnie proces zostaje odwrócony i potwór strona po stronie zostaje zdekonstruowany. I nie zostaje nic poza jego źrenicami. Wszystkie strachy możemy rozłożyć w ten sposób na czynniki pierwsze, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić :-)
Drugi tytuł to rodzimy twór Kazio i nocny potwór. Historia dzielnego Kazia, który stawia czoła tajemniczemu GRRrrrRRRrr? Nie chowa się pod łóżko! Nie wzywa pomocy! Nigdy w życiu! Dzielny Kazio ruszy na poszukiwanie Nocnego Potwora, którym okaże się... W kolejce czekają kolejne potworne książki, a nie jest ich mało! A może i Wy dorzucicie swoje typy w tym temacie?
tytuł: Go Away, Big Green Monster!
tekst i ilustracje: Ed Emberley
wydawnictwo: LB kids
rok wydania: 1992
tytuł: Kazio i nocny potwór
tekst: Marta Skibińska
ilustracje: Anna Niemierko
wydawnictwo: Wytówrnia
rok wydania: 2005
Hmmmmm, G. chichocze przy "Wilkach w ścianach".
OdpowiedzUsuńA może być wierszyk? Kuba miał go na koszulce, razem z rysunkiem kilku potworów - nie mógł przeboleć, gdy koszulka stała się przyciasna. Teraz Maja jest jej szczęśliwa posiadaczką :)
OdpowiedzUsuńW pewnym mieście, w starym domu,
Wśród pajęczyn na poddaszu
Zamieszkały trzy potwory
I spokojnych ludzi straszą.
Nusia i wilki jest trochę o strachach:
OdpowiedzUsuńhttp://merlin.pl/Nusia-i-wilki_Pija-Lindenbaum/browse/product/1,563748.html?gclid=CNuzs5rP6ZkCFYE_3godGg_cQg
Od wczoraj u nas na topie :D
I jeszcze ta:
http://www.petlaczasu.pl/lila-bestia-z-szafy/lila/bestia/p00005540
Tylko gdzie ona stoi?