Okropne...
Witaj :-)Przyjmij ode mnie nagrodę Kreativ Blogger. Po szczegóły zapraszam do mnie:www.poczytajmi.blox.pl
Niesamowite jest to, że te noworodki dobę później wyglądają zupełnie inaczej :). Pamiętam jak to było z moimi ;)
Ja jednak wolę nowonarodzone kocięta :)
O, nie ma mojego uciętego komentarza. Chciałam napisać, że okropne!:) ale na 3 zdjęciu to chyba mój synek:)
nic nowatorskiego. w każdym wydaniu sobotniej gazety stolecznej są takie zdjęcia noworodkow. moj synek miał zdjecie zrobione 5 godzin po porodzie i wyglądał bardzo niewyględnie
O, jak miło :-)
Okropne...
OdpowiedzUsuńWitaj :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjmij ode mnie nagrodę Kreativ Blogger.
Po szczegóły zapraszam do mnie:
www.poczytajmi.blox.pl
Niesamowite jest to, że te noworodki dobę później wyglądają zupełnie inaczej :). Pamiętam jak to było z moimi ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę nowonarodzone kocięta :)
OdpowiedzUsuńO, nie ma mojego uciętego komentarza. Chciałam napisać, że okropne!:) ale na 3 zdjęciu to chyba mój synek:)
OdpowiedzUsuńnic nowatorskiego. w każdym wydaniu sobotniej gazety stolecznej są takie zdjęcia noworodkow. moj synek miał zdjecie zrobione 5 godzin po porodzie i wyglądał bardzo niewyględnie
OdpowiedzUsuń