28.4.09

Siódma woda po Bolonii

Po-bolońskie spotkanie z Brombą w Fidze i fotograficzna relacja z targów i towarzyszących im wystaw zachęciły mnie poszperania w sieci i wyszukania informacji o ilustratorach, których prace wpadły mi w oko na spotkaniu. Tak było z Mique Moriuchi, której prace stanowiły na swój sposób kwintesencję ilustracji dziecięcej.

Jakie było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że Wydawnictwo WAM w styczniu wydało książkę z jej ilustracjami. Książkę pt. Modlitwy na dobranoc. Książki nie miałam jeszcze w rękach, ale mam nadzieję, że to się zmieni :-) W tej chwili chciałam się tylko pozachwycać pracami ilustratorki. Ach!

tytuł: Modlitwy na dobranoc (org. Goodnight Prayers)
tekst: Sophie Piper
ilustracje: Mique Moriuchi
tłumaczenie: Barbara Żak
wiek: 2+
wydawnictwo: WAM
rok wydania: 2009




Duże wrażenie zrobiły też na mnie prace Keitaro Sugihary wykonane techniką collage'u.



I niezwykłe obrazy Marii Wernicke.
Ach... zobaczyć Bolonię i...
wrócić! Może w przyszłym roku?

26.4.09

Na tropach Muka

Oto Muk, mały nieustraszony miś, który wyrusza w podróż dookoła świata. A my razem z nim. Przemierzamy kraje i kontynenty, poznajemy ich mieszkańców i odkrywamy różnorodność kultur. Odwiedzamy Laponię, Grecję, Burkina Faso, Madagaskar, Indie, Chiny, Australię, Japonię, Peru i Stany Zjednoczone. Książka jest niezwykła ze względu na nieprawdopodobnie kolorowe i szczegółowe ilustracje. Eksplozja barw fantastycznie wpisana w charakter każdego z odwiedzanych miejsc.

To książka, która kradnie czas. Wciąga małych i dużych. Ale nie jest to czas zmarnowany. Wspólne przeżywanie kolejnej podróży Muka to nieprawdopodobna przygoda. Książka przypomina komiks, ale historia nie jest rozpisana sekwencyjnie. Tylko od nas zależy, jak ją poprowadzimy. A cała podróż Muka inspiruje do dalszych rozmów o podróżach, krajach, klimacie, obyczajach i oczywiście kuchni... do zejścia ze szlaku Muka i snucia własnych opowieści. Fantastyczny prezent dla kogoś, kto jak mój synek chce zostać podróżnikiem :-) Książka bez ograniczeń wiekowych. Jest praktycznie niezniszczalna - z bardzo grubymi i błyszczącymi kartkami i mięciutką okładką. Duży format podpowiada, iż w środku kryją się setki scen i przygód do zbadania. Czego chcieć więcej? Wskakujcie i dajcie się ponieść!

tytuł: Muk w podróży dookoła świata (org. Le Tour Du Monde De Mouk)
autor: Marc Boutavant
wiek: 2+
wydawnictwo: Wytwórnia
rok wydania: 2009
I zakładka na dodatek.

23.4.09

Światowy Dzień Książki

Książki o nas plotkują. Podsłuchał i spisał dla Przekroju Roman Kurkiewicz:
Wziął cię?
Wziął, ale wiesz, zaraz porzucił...
Ale dosłownie?
Nie, na bok odłożył, już nawet nie spojrzał, jak śmieć się poczułam.
To po co brał?
Myślał, że mu się przydam.
A ty co, byłaś nie na temat?
Za stara byłam, szukał nowej, świeżej, pachnącej... Potem się wygadał, że ja za gruba. Za gruba, rozumiesz??? [ciąg dalszy znajdziecie tu].

19.4.09

Ani słowa!

Niezwykła pozycja wśród naszych książek. Książka bez tekstu! Ani słowa! Ale za to jak się czyta! Sama się czyta! Za każdym razem możemy się skupić na innym z kilku równolegle prowadzonych wątków. Z ogrodu Państwa Psytulińskich został skradziony tort. A w pobliżu wydarzyło się jeszcze dużo więcej... Dlaczego mały króliczek płacze? Gdzie podziało się jedenaste kaczątko? Co robią lis i zając? Co stało się z tortem? Kolory i ilustrację są fantastyczne, bohaterowie mocno osadzeni i dobrze dobrani, a każda strona skrywa niespodziankę!

Doskonała zabawa i lektura dla młodszych, ale i starszych dzieciaków. Te ostatnie znajdą odniesienia do swoich przeżyć oraz mogą się wiele nauczyć - na przykład samodzielnego snucia wątku i opowiadania wybranej historii.
Książka stała się światowym bestsellerem. Została wydana w 16 wersjach językowych :-))). Zdobyła wiele prestiżowych nagród literackich. Uznana w wielu krajach za najlepszą książkę roku w kategorii książka obrazkowa dla dzieci.

tytuł: Gdzie jest tort? (org. Waar is de taart?)
autor: The Tjong-Khing
wiek: 2+
wydawnictwo: EneDueRabe
rok wydania: 2008

17.4.09

Robaczki, robale, robaluchy...

...czyli zwariowane robaki z recyklingu. Rozłożyły mnie na łopatki. Nie ma to jak zbzikowany robak na wiosnę.

Do roboty Moi Mili! Instrukcję obrazkową znajdziecie tu.

15.4.09

1,500,000 motyli w służbie pamięci


Pędzle, kredki, nożyczki, czy co tam jeszcze znajdziesz w dłoń i weź udział w projekcie robiąc motyla. Projekt Muzeum Holokaustu w Huston ma na celu upamiętnienia 1 500 000 ofiar, każdy z ręcznie wykonanych motyli ma symbolizować jedno dziecko - ofiarę Holokaustu. Wystawa zaplanowana jest na wiosnę 2012 roku. Do lata ubiegłego roku organizatorom udało się zgromadzić 400 000 motyli.

- Motyle nie powinny być większe niż 20-25 cm
- Motyle mogą być wykonane w dowolnej technice plastycznej, ale powinny być dwuwymiarowe
- Brokat nie jest wskazany
- Produkty żywnościowe (kasze, makarony, cukierki, i inne łatwopsujące się produkty) również nie powinien być stosowane.

Termin nadsyłania prac mija 30 czerwca 2011 roku. Więcej informacja na temat projektu znajdziecie tutaj.

Motyl, którego widzicie wykonano techniką zbliżoną do tej, którą posługuje się Eric Carle - więcej inspiracji znajdziecie tu.

Martha Stewart Living - Nareszcie wiosna!

A w numerze dużo dobrego i ciekawego. W moim magicznym ogrodzie Martha Stewart opowiada o swoim własnym "żonkilowym polu". To jest pomysł! Bombonierka lub pokrowiec na jajka. Stojak na parasol z wiaderka. Na wszystko mamy sposób! Jak to zrobić? Poradnik dla tych, którzy chcą wykonywać codzienne czynności w domu sprawniej i przyjemniej. Deser miesiąca Mandarynkowa tarta: lekka jak chmurka, łatwa do przygotowania. Ciastko miesiąca Parasole z cukrem, czyli 30 kruchych ciasteczek na deszczowy, wiosenny dzień. I wiele wiele innych. Ciężko się oderwać...

14.4.09

Mela na rowerze

Mela jest już duża i mądra. Potrafi nawet jeździć na rowerze! Czasami jednak zdarza jej się wjechać w to, co powinna ominąć. Na szczęście któregoś dnia wjeżdża w samego instruktora szkoły jazdy, który wyjaśnia jej, jak unikać zderzania się ze wszystkim i wszystkimi.

Niezwykle ciepła i bezpretensjonalna historia dla najmłodszych czytelników o zmaganiach z własnymi niedoskonałościami i o tym, że od dorosłych można się wiele nauczyć, ale i im zdarza się popełniać błędy. A to wszystko pięknie zilustrowane przez autorkę. U nas czytana codziennie, kilka razy dziennie. Tym samym mała Mela dołączyła do naszych ulubionych świnek - Peppy i Olivii. Ciekawe czy do zakamarkowej Meli dołączy kiedyś prosiaczek Benny?

Dla tych, którym Mela skradła serce krótki film animowany oparty na fragmencie książki - Malla cyklar.

tytuł: Mela na rowerze (org. Malla cyklar)
tekst i ilustracje: Eva Eriksson
tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk
wiek: 2+
wydawnictwo: Zakamarki
rok wydania: 2009

13.4.09

Aparaty w dłoń!

Na spacer marsz! Miejcie oczy szeroko otwarte! Wiosna przyszła!

Szukajcie jej ukrytej na przykład w literach alfabetu, tak jak to zrobiła Stephanie z Ordinary life magic.

9.4.09

Zakładki

Pozostając w duchu zbliżających się Świąt wyszperałam zabawne tematyczne i bardzo kolorowe kurczakowe zakładki.

Do pobrania i wydrukowania na blogu Jinjerup.

Wielkanocny zajączek z ziemniaka

Czyli prosty pomysł na wielkanocną kartkę/zaproszenie ręcznej roboty. Nic prostszego! A efekt?

Jak je przygotować zdradzi Wam Cate.

7.4.09

Co było pierwsze? Jajko czy...

...no właśnie, co? Jak się okazuje z jajka mogą się wykluć najróżniejsze zwierzaki.

Instrukcje wykonania znajdziecie na stronie niezawodnej w tym temacie Marthy Stewart.

4.4.09

Potwory i spółka

Czyli potworne książki na półkach. Mamo nie pójdę tam, bo tam jest potwór - słyszę raz na jakiś czas z ust potomka. Dlatego też do repertuaru weszły dwa potworne tytuły. Pierwszy to Go Away, Big Green Monster! - świetna książka. Najpierw daje zadziwiającą moc, moc stworzenia dużego zielonego potwora. Wszystko zaczyna się od dwóch żółtych oczu, poprzez długi niebiesko-zielony nos i kończy się potworem. Następnie proces zostaje odwrócony i potwór strona po stronie zostaje zdekonstruowany. I nie zostaje nic poza jego źrenicami. Wszystkie strachy możemy rozłożyć w ten sposób na czynniki pierwsze, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić :-)

Drugi tytuł to rodzimy twór Kazio i nocny potwór. Historia dzielnego Kazia, który stawia czoła tajemniczemu GRRrrrRRRrr? Nie chowa się pod łóżko! Nie wzywa pomocy! Nigdy w życiu! Dzielny Kazio ruszy na poszukiwanie Nocnego Potwora, którym okaże się... W kolejce czekają kolejne potworne książki, a nie jest ich mało! A może i Wy dorzucicie swoje typy w tym temacie?

tytuł: Go Away, Big Green Monster!
tekst i ilustracje: Ed Emberley
wydawnictwo: LB kids
rok wydania: 1992








tytuł: Kazio i nocny potwór
tekst: Marta Skibińska
ilustracje: Anna Niemierko
wydawnictwo: Wytówrnia
rok wydania: 2005